Jak kupować drzewa i krzewy owocowe z gołym korzeniem
Drzewa i krzewy owocowe z gołym korzeniem najlepiej sadzić jesienią. Ten termin jest bezpieczny, bo rośliny do zimy zdążą się ukorzenić. Jak kupować drzewa i krzewy owocowe z odkrytym korzeniem?
Jesienią w ogrodzie sprzątamy i sadzimy nowe rośliny, także drzewa i krzewy owocowe. Przed udaniem się do szkółki roślin owocowych albo do centrum bądź sklepu ogrodniczego przemyślmy wybór odmian – zdecydujmy się na te, które są łatwe w uprawie i mało wrażliwe na choroby, o owocach nie tylko deserowych, ale także nadających się na przetwory.
Jak kupować drzewa i krzewy owocowe z gołym korzeniem
Jesienią w punktach sprzedaży oferta drzew i krzewów owocowych z tzw. gołym korzeniem (czyli wykopywanych w szkółce bezpośrednio z gruntu) jest bogata. Kupując drzewa i krzewy z gołym korzeniem musimy przede wszystkim zwrócić uwagę na sposób ich zabezpieczenia w miejscu, gdzie są sprzedawane – powinny być przykryte do nasady korzeni ziemią bądź wilgotnymi trocinami. Wybierając poszczególne egzemplarza koniecznie trzeba sprawdzić ich jakość: korzenie powinny być żywe, sprężyste, niepołamane i nieposzarpane, a kora na pędach jędrna i bez skaleczeń. Gałązki nie mogą być połamane. Dodatkowo do każdej rośliny powinna być przymocowana etykieta z nazwą producenta (szkółki), nazwą gatunku i odmiany. Na etykiecie musi być także informacja, jakiego wyboru są rośliny (oznaczony cyfrą rzymską).
Drzewa i krzewy owocowe z gołym korzeniem - transport, dołowanie i sadzenie
Na czas transportu do ogrodu rośliny muszą zostać odpowiednio zabezpieczone: ich korzenie trzeba owinąć folią i ściśle obwiązać sznurkiem. Jeśli transport będzie trwał dłużej, folią owinąć trzeba całe rośliny.Jeśli nie możemy posadzić roślin zaraz po przywiezieniu do ogrodu, musimy je zadołować w gruncie. Trzeba wykopać na tyle głęboki dołek, aby wszystkie korzenie się w nim zmieściły. W dołku ustawiamy blisko siebie kupione drzewka i krzewy i zasypujemy ziemią, po czym podlewamy. Tak zabezpieczone rośliny można przetrzymać nawet kilka tygodni. Jeśli okaże się, że nie możemy ich posadzić do gruntu przed nastaniem zimy, to można je pozostawić zadołowane na zimę, ale trzeba dodatkowo obsypać nasady pni ziemią.