Żółknięcie liści pelargonii [Porada eksperta]

Powodem takiego stanu jest choroba grzybowa, spowodowana przez grzyby Cylindrocladium scoparium lub zgorzel zgnilakowa wywołana przez grzyby z rodzaju Phytium. Oba patogeny wywołują podobne objawy: zahamowanie wzrostu, żółknięcie i brązowienie liści oraz ich zwiotczenie. Choroby te mają najczęściej źródło u podstawy rośliny, gdzie stopniowo infekowane są wiązki przewodzące. Powoduje to zaburzenia w dostarczaniu wody i składników pokarmowych do wyższych partii rośliny. Z czasem, gdy choroba rozprzestrzeni się we wszystkich wiązkach, na obwodzie całego pędu, dochodzi do zamarcia rośliny. Jeśli choroba występuje już kolejny rok, źródłem zakażenia mogą być skrzynki, w których w zeszłym roku uprawiano porażone rośliny. Dodatkowo infekcje są ułatwione, gdy podłoże jest rozgrzane, a rośliny podlewane są zimną wodą, wprost z kranu. Należy porażone rośliny jak najszybciej podlać roztworem jednego z preparatów grzybobójczych (np. Bravo 500 SC, Previcur 607 SL, Aliette 80 WG, Dithane Neo Tec 75 WG lub ekologicznym preparatem Bioczos BR), każdorazowo zgodnie z instrukcją zawartą w ulotce danego preparatu. Dodatkowo, jeśli część roślin jest już porażona na całym obwodzie pędów - te usunąć i zniszczyć. Podobnie postępujemy z zainfekowanymi liśćmi. Do podlewania stosować ciepłą, najlepiej odstaną wodę. Podlewać należy po zachodzie słońca lub przed jego wschodem (dotyczy to głównie gorących, upalnych dni), tak aby podłoże i rośliny nie były silnie nagrzane. Przy podlewaniu nie moczyć roślin. Po zakończeniu uprawy, jeśli w przyszłym sezonie zamierzamy używać tych samych skrzynek, trzeba je dokładnie umyć i przelać wrzątkiem, a najlepiej odkazić za pomocą któregoś z preparatów grzybobójczych, np. Agrigerm 2000 SL (2%), Trisep 210 SL (1,5%), Biosept 33 SL (0,2%). Podłoże i porażone rośliny należy oczywiście wyrzucić. Życzę powodzenia!