Balkon od strony wschodniej [Porada eksperta]

2013-01-10 13:35

Mam duży balkon (3 piętro, wschód), chcę go ładnie urządzić - trochę pnących roślin, miniaturowe drzewka, kwiaty. Jedynie iglaki mnie nie interesują. Na dodatek muszą to być rośliny odporne na mróz, albo takie, którym wystarczy okrycie, ponieważ nie mam ich gdzie przenosić na zimę - w mieszkaniu im za ciepło. Niestety bardzo trudno znaleźć informacje, jakie rośliny nadają się do uprawy w doniczkach - jedynie surfinie, pelargonie itp. A ja chcę coś innego. Proszę o pomoc.

Anna Skórkowska
Radzi: Anna Skórkowska

Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.

Na balkonie od strony wschodniej dobrze będą się czuły rośliny tolerujące półcień. W dużych donicach można posadzić nieduże drzewa ozdobne (najlepiej szczepione na pniu, bo nie rozrastają się nadmiernie), takie jak morwa biała 'Pendula', klon jesionolistny ‘Flamingo’ i ‘Odessanum’, brzoza brodawkowata 'Gracilis’, wierzby bądź krzewy szczepione na pniu, które wyglądają jak małe drzewa: irgi, ogniki, karagana, trzmielina Fortune’a, migdałek trójklapowy. Dostępne są też wrzecionowe odmiany jabłoni o kształcie wąskiej kolumny i rajskie jabłonie, czyli jabłonie ozdobne pięknie kwitnące, a jesienią wydające małe jabłuszka. Efektownie wyglądają w pojemnikach róże pnące, pienne, wielkokwiatowe i okrywowe, ale zwykle nie przetrzymują zimy. Jeśli balkon nie jest osłonięty od południa, róże będą się na nim dobrze czuły, ale gdy światła jest mało - nie będą obficie kwitły. Z krzewów ozdobnych można wybrać karłowe odmiany tawuły japońskiej, berberysu Thunberga, forsycję ‘Maluch’, hortensję ogrodową, karłową odmianę krzewuszki cudownej, bukszpan wiecznie zielony, który można formować np. w kulę lub stożek. Trzeba jednak pamiętać, że drzewa i krzewy potrzebują dużych pojemników i będą w nich rosły tylko przez kilka lat (najwyżej 5). Potem trzeba je przesadzić do większego pojemnika lub do ogrodu. Sygnałem będzie słaby wzrost (korzenie wypełnią pojemnik). Dobrym rozwiązaniem jest mieszanie różnych roślin: można sadzić klasyczne rośliny balkonowe, które wytrwale kwitną od wiosny do jesieni, takie jak pelargonie, fuksje, szałwie, żeniszek, aksamitki, lobelie, bratki, stokrotki, smagliczki, heliotropy, tytoń ozdobny - w sprzedaży jest wiele pięknych odmian. Efektownie wyglądają sezonowe rośliny o zwisających pędach, np. plektrantusy, glechoma, dichondra. Warto tworzyć z nich kompozycje kolorystyczne: monochromatyczne, skontrastowane, ciepłe, zimne, z dodatkiem barwy przełamującej (np. fioletowo-niebieskie z odrobiną purpury kub żółto-pomarańczowe z fioletem – to już zależy od własnej inwencji. Dobrze sprawdzają się w kompozycjach pojemnikowych rośliny jednoroczne, które można siać między wymienione wyżej: słoneczniki, kosmos, nagietki, czarnuszka, porcelanka, astry chińskie, a także rośliny przyprawowe: bazylia, cząber, szałwia lekarska – wyglądają efektownie i można dodawać je do potraw. Bardzo efektownie wyglądają sadzone wiosną a kwitnące latem cebulowe rośliny niezimujące w gruncie, np. accidantera i mieczyki, lilie (dobrze zimują w donicy i rosną bez przesadzania nawet kilka lat). Można też posadzić karłowe lub wyższe odmiany dalii. Dla osób lubiących eksperymenty i niekonwencjonalne rozwiązania polecam sadzenie na balkonie w donicach pomidorów karłowych (np. odmiana 'Koralik') oraz dyni lub ogórków (wysiewamy po 15 maja). Na balkonach przydają się też pnącza. Na balkonie lekko ocienionym sprawdza się winobluszcz pięciolistkowy lub trójklapowy, powojniki, odmiany wilca. Można też zdecydować się na jednoroczną kobeę, która w najjaśniejszym miejscu balkonu obficie nawożona będzie kwitła do mrozów. Możliwości jest wiele, warto eksperymentować, trzeba tylko pamiętać, że rośliny mają określone wymagania siedliskowe i wybrać odpowiednie do warunków panujących w miejscu, w którym chcemy je sadzić. Druga zasada: im większa roślina, tym ma większy system korzeniowy i potrzebuje większego pojemnika. Trzecia: im obficiej roślina kwitnie, tym częściej trzeba ją nawozić (w pojemnikach, w jakich rosną rośliny balkonowe, składniki pokarmowe szybko się wyczerpują). W sklepach ogrodniczych jest duży wybór nawozów wieloskładnikowych: dla konkretnych roślin, dla roślin o ozdobnych liściach, dla kwitnących. Są nawozy o spowolnionym działaniu, które pod wpływem wody uwalniają do gleby składniki przez 3–6 miesięcy. Jeżeli posadzimy warzywa lub zioła i chcemy je spozywać, pamiętajmy, aby nie nawozić ich chemicznie, a jedynie kompostem lub biohumusem (produkt dżdżownic). Zimowanie na balkonie: są rośliny, które okryte dobrze znoszą niezbyt mroźne zimy, gdy temp. nie spada poniżej -10°C i nie trwa dłużej niż 3-5 dni. Trzeba na zimę owijać pojemniki, a gdy panuje silny mróz, także część nadziemną. Ale jeśli mróz trwa dłużej, nawet okryte mogą przemarznąć. Drugą ważną sprawą jest nawadnianie. Często rośliny nie przetrzymują zimy, bo ich bryła korzeniowa wysycha i nie mają skąd czerpać potrzebnej im niewielkiej ilości wody (zwłaszcza w słoneczne zimowe dni). Trzeba więc co jakiś czas, gdy temp. utrzymuje się powyżej 0°C, podlewać je.

Inne porady tego eksperta

Najpopularniejsze rośliny na balkon. Czy potrafisz je rozpoznać?

Pytanie 1 z 8
Co to za roślina?
Bakopa
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.