Sposób na nornice, które zjadają cebulki kwiatowe [Porada eksperta]
Witam. Mam w ogrodzie nornice lub te większe gryzonie (chyba karczowniki), które wyjadają wszystkie cebulki kwiatowe. Sadzę cebulki w doniczkach, ale jest to bardzo uciążliwe (potrzeba dużo doniczek). Ostatnio ktoś mi poradził, aby kupić grubszą agrowłókninę i wykopać duży dołek, wyłożyć go agrowłókniną, wsypać ziemię i posadzić cebulki kwiatowe. Agrowłóknina powinna nieco wystawać poza wysokość grządki. Jak Pani sądzi, czy taki sposób coś pomoże? Nie stosuję w ogrodzie środków chemicznych. Słyszałam też, żeby w dołki, gdzie ryje nornica sypać piasek po kocie, nasypałam (bo mam kota) i chyba nic nie dało, bo nornica działa dalej. Drugie pytanie dotyczy przechowywania cebulek tulipanów i lilii po wykopaniu. W tym roku w czerwcu wykopałam cebulki, bo bardzo było mokro, obsuszyłam w skrzynce, w altance - niestety spleśniały i zgniły. Z góry dziękuję za poradę. Pozdrawiam
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Inne porady tego eksperta