Radzi: Maciej Aleksandrowicz
Specjalista w zakresie kształtowania terenów zieleni, autor porad oraz artykułów o tematyce ogrodowej. Doświadczenie zdobywał we współpracy z architektami, w szkółce roślin ozdobnych oraz w firmach i centrach ogrodniczych. W pracy zawodowej kieruje się zasadą, że miasto idealne to rozsądne połączenie architektury i zieleni.
Orzechy włoskie, a raczej różne ich części (np. opadłe liście, korzenie) często wydzielają substancje, które mogą być nietolerowane czy szkodliwe dla innych roślin i rzeczywiście może być to kłopot. Z tego względu nie powinno się sadzić w bezpośrednim sąsiedztwie orzechów innych roślin – szczególnie roślin wrażliwych. Nie sądzę jednak, by bardzo szkodziło sąsiedztwo orzecha żywotnikowi (tui). Chodzi tu raczej o to, że orzech to duże, rozłożyste drzewo o ekspansywnym systemie korzeniowym i należy zwrócić uwagę na to, by drzewa nie konkurowały ze sobą o światło i przestrzeń dla rozwoju korzeni. Trzeba więc zachować odpowiedni odstęp roślin od siebie. Pod orzechami najczęściej panuje cień i tam nie ma sensu sadzić w ogóle roślin iglastych.