Podkłady kolejowe: czy mogą zaszkodzić rybom w stawie? [Porada eksperta]

Lepiej tego nie robić. Choć podkłady kolejowe wyglądają bardzo efektownie (kiedyś były często używane w aranżacjach ogrodowych), obowiązujące dziś przepisy zabraniają ich stosowania (a przynajmniej to utrudniają). W świetle obowiązującego prawa podkłady kolejowe, które nasycono przecież szkodliwymi dla ludzi i zwierząt substancjami, są odpadami toksycznymi. Zależnie od stopnia zawartości związków szkodliwych, mogą być uznane za niebezpieczne. Mówi o tym rozporządzenie ministra środowiska z 27 września 2001 r., które zawiera katalog odpadów podzielonych na 20 grup. Grupa 17 to odpady z budowy, remontów i demontażu obiektów budowlanych oraz infrastruktury drogowej (w tym gleba i ziemia z terenów zanieczyszczonych). Pod symbolem 17 02 04 sklasyfikowane są odpady drewna, szkła i tworzyw sztucznych zawierające lub zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (podkłady kolejowe). Oznaczenie gwiazdką w indeksie górnym "*" przy kodzie rodzaju odpadów, wskazuje, że podkłady kolejowe są odpadami niebezpiecznymi. Wymagają zatem szczególnych procedur związanych z przechowywaniem i unieszkodliwianiem. Wprawdzie minister środowiska w 2004 r. wydał rozporządzenie w sprawie warunków, w których uznaje się, że odpady nie są niebezpieczne, jeśli w danym materiale nie występują przekroczenia stężeń składników oraz parametrów granicznych określonych w załącznikach do tego rozporządzenia, a także brak jest cech określonych w § 2 ust. 1-6, czyli, że nie mają właściwości wybuchowych, szkodliwych, toksycznych, rakotwórczych, mutagennych, wpływających szkodliwie na rozrodczość. Ale aby to stwierdzić trzeba zlecić badania w specjalistycznym laboratorium badawczym. Zatem sądzę, że w tym przypadku „gra nie jest warta świeczki”, bo badania takie nie są tanie. Jest też dodatkowa komplikacja: od czasu wejścia w życie rozporządzenia w sprawie listy rodzajów odpadów... (19 maja 2006 r.) odpady kolejowe nie powinny być przedmiotem wtórnego obrotu. Nie wolno ich zatem sprzedawać ani przekazywać, bo można zostać ukaranym. Osoba posiadająca odpady powinna stosownie do urzędowych zaleceń przekazać je firmie zajmującej się transportem i składowaniem odpadów niebezpiecznych. Jeśli nie zechce tego zrobić, musi udowodnić, że odpady nie są niebezpieczne, czyli zlecić badania. Gmina może też usunąć odpady na koszt właściciela nieruchomości.