Zimowanie agawy [Porada eksperta]
Mam 15-letnią agawę. Obecnie jest przechowywana w drewnianym garażu, w którym temperatura wynosi 0-2 st. C. Doniczka stoi na wózku, jest opatulona wełną i styropianem, a liście włókniną. Trzy liście zmarzły, te najniższe i już uszkodzone, pozostałe są "elastyczne", ale niektóre lekko się marszczą (jakby z braku wody). Czy mogę jeszcze przenieść roślinę w cieplejsze miejsce (o temperaturze 5-9 st. C), aby ją uratować? Czy mogę ją odrobinę podlać?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Wprawdzie agawa znosi lekki mróz, jednak myślę, że warto teraz przenieść ją w nieco cieplejsze miejsce. Im dłużej na roślinę oddziałuje temperatura ujemna, tym dla niej gorzej. Jeżeli cała przemarzła (co nie od razu może być widoczne), to nic już jej nie uratuje. Natomiast jeżeli przynajmniej część liści ma się dobrze, warto spróbować. W cieplejszym pomieszczeniu można agawę podlać. Najlepiej robić to rzadko (np. raz w miesiącu), ale obficie. Zasada jest taka, że im cieplej w pomieszczeniu, tym częściej się podlewa. To cieplejsze pomieszczenie powinno być jasne - należy zdjąć włókninę z liści, bo choć roślina jest w stanie spoczynku zimowego, potrzebuje światła.
Inne porady tego eksperta
