Robaczywe malino-jeżyny [Porada eksperta]

2013-01-10 13:10

Za domem mojej teściowej rosną, jak to ona mówi malino-jeżyny. Są ciemnego koloru jak jeżyny, ale dużo słodsze. Są też bardzo smaczne, ale ostatnio jak nazbierałam i umyłam do jedzenia to zauważyłam w wodzie malutkie robaczki. Jak się ich pozbyć z owoców, wystarczy tylko dokładnie je umyć? Chyba nie można tam nic opryskiwać bo to gospodarstwo ekologiczne.

Agnieszka Mike - Jeziorska
Radzi: Agnieszka Mike-Jeziorska

Jest absolwentką SGGW, wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Jej pasją są rośliny i obserwacja przyrody. Już na studiach zajmowała się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów oraz florystyką. Popularyzacja ogrodnictwa i przekazywanie wiedzy ogrodniczej innym sprawia jej wielką satysfakcję. Tworzy też fotograficzne portrety roślin.

Te ‘malutkie robaczki’ to larwy popularnego wśród jeżyn i malin szkodnika – kistnika malinowca (Byturus tomentosus). Dorosłe chrząszcze są niewielkie, około 4 mm długości, barwy rudobrązowej. Zimują w glebie, skąd wychodzą na rośliny wiosną, gdy temperatura powietrza osiąga 10-14°C (na przełomie kwietnia i maja). Masowo pojawiają się około 2 tygodni później. Dorosłe osobniki uszkadzają liście, w których wygryzają charakterystyczne, podłużne dziury pomiędzy nerwami, podgryzają również pąki kwiatowe, mogą również wygryzać ich wnętrza. Około miesiąca, po wyjściu z gleby (przełom maja i czerwca) dorosłe chrząszcze składają jaja w kwiatach lub na młodych zawiązkach owoców. Po 8-9 dniach wylęgają się larwy, które żerują w owocach i powodują ich robaczywienie. Po dojrzeniu owoców, larwy przedostają się (z tych opadłych na ziemię owoców) do gleby. Tam, na głębokości około 10 cm, przepoczwarczają się w dorosłe osobniki i pozostają w glebie aż do wiosny. Zwalczanie chrząszczy jest konieczne co roku. W okresie wychodzenia chrząszczy na rośliny można je odławiać na białe tablice lepowe – jeśli jest ich niewiele – być może wystarczy to, aby zapobiec składaniu jaj. W uprawie ekologicznej można zastosować opryski naturalną pyretryną (trujący alkaloid, pochodzący z koszyczków kwiatowych złocienia dalmatyńskiego). Jeśli chodzi zaś o pozbywanie się larw z owoców, nie jestem przekonana, czy mycie będzie zabiegiem wystarczającym do pozbycia się wszystkich owadów. Lepiej na wszelki wypadek, każdy owoc dokładnie obejrzeć przed zjedzeniem. Życzę smacznego i powodzenia!

Inne porady tego eksperta

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.