Uprawa różanecznika w donicy. Czy pąki hortensji przemarzły? [Porada eksperta]

2013-01-10 13:03

Dzień dobry, chcę zapytać czy różanecznika, na przykład odmianę 'Blue Tit Magor', można uprawiać w donicy? A jeśli tak, to jak przechowywać go zimą? I jeszcze jedno pytanie: czy u hortensji ogrodowej, które jeszcze nie okryłam, mogły przy tegorocznych przymrozkach (minus 3-4 stopnie) przemarznąć nowe pąki, czy też jeszcze się one nie wytworzyły (wiem, że pojawiają się na zeszłorocznych pędach). Pozdrawiam.

Agnieszka Mike - Jeziorska
Radzi: Agnieszka Mike-Jeziorska

Jest absolwentką SGGW, wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Jej pasją są rośliny i obserwacja przyrody. Już na studiach zajmowała się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów oraz florystyką. Popularyzacja ogrodnictwa i przekazywanie wiedzy ogrodniczej innym sprawia jej wielką satysfakcję. Tworzy też fotograficzne portrety roślin.

Różaneczniki są roślinami o dość płytkim systemie korzeniowym, i wydawać by się mogło, że nawet większe egzemplarze mogą z powodzeniem być uprawiane w pojemnikach. Z tym jest jednak różnie. Karłowe gatunki różaneczników, do których należy odmiana 'Blue Tit Magor', ze względu na swój krępy, zwarty pokrój i płytko rozbudowany system korzeniowy, są łatwiejsze w uprawie pojemnikowej na zewnątrz. Warunkiem powodzenia jest jednak skrupulatnie przestrzeganie zasad ich pielęgnacji: regularne podlewanie, badanie kwasowości podłoża i w razie konieczności jego zakwaszanie oraz odpowiednie zabezpieczenie roślin (przede wszystkim ich korzeni) na zimę. Jeśli różanecznik rośnie w miejscu zacisznym, osłoniętym zarówno od silnych wiatrów, jak i od palącego słońca, to powinien bez większych kłopotów przezimować. Można go jedynie okryć delikatnie stroiszem (świerkowymi gałązkami) lub agrowłókniną. Bardziej narażone na spadki temperatur są korzenie rośliny. Istotne jest zapewnienie (także zimą) odpowiedniej wilgotności podłoża. Zimą roślinę podlewamy każdorazowo, jeśli tylko temperatura powietrza jest "na plusie". Jeśli roślina jest przesadzana do nowego pojemnika należy wyściełać jego wnętrze (też dno, przy zapewnieniu odpływu wody) matą styropianową (dostępną m.in. w marketach budowlanych). Do tak przygotowanego pojemnika sadzimy roślinę. To zabezpieczenie pozwoli pozostawić roślinę na zewnątrz bez dodatkowych zabiegów przez kilka lat, do kolejnego przesadzania. Jeśli donica nie jest w żaden sposób zabezpieczona od środka, należy to zrobić na zewnątrz: obłożyć styropianem lub wstawić do kartonu (pustą przestrzeń między brzegami kartonu a donicą należy wypełnić chipsami styropianowymi, zmiętymi gazetami lub suchymi liśćmi - ale uwaga na myszy i szkodniki, które mogą się tu zagnieździć). Karton należy dodatkowo ustawić na styropianowej podstawie, by zabezpieczyć donicę przed przemarznięciem od spodu. Powierzchnię gleby w donicy warto okryć stroiszem. Jeśli chodzi o hortensję ogrodową, to pąki kwiatowe już są ukształtowane. Z krzewu nie opadły jeszcze całkowicie liście, które na razie nieco zabezpieczają go (szczególnie środkowe, wewnętrzne pędy) przed spadkami temperatur. Obejrzałam dokładnie hortensję w swoim ogrodzie. Spadki temperatur były podobne, ale pąki trzymają się dzielnie, miejmy więc nadzieję, że i tu jest podobnie. Nie ma jednak na co czekać i jeśli w przyszłym roku chcemy oglądać kwitnące hortensje, należy je okryć jak najszybciej.

Inne porady tego eksperta

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.